wtorek, 31 lipca 2012

come back

Potrzeba pisania wrocila...
czasami bedzie bez polskich liter, zwlaszcza jesli pisanie bedzie z biblioteki tak jak teraz


zimno
pochmurnie
pada

nienawidze tej pogody

a moze i lepiej nie bedzie mi szkoda mijajacych wakcji, ktorych nie moge spedzic tak jakbym chciala...

potrzeba tworzenia tez wrocila, w koncu mam na to teraz mase czasu
niedlugo nowe zdjecia, jak tylko swiatlo na to pozwoli.

Nadrabiam zaleglosci blogowe, towarzyskie, tworcze.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz